Zespół Pradera-Williego w około 50-60% przypadków jest skutkiem aberracji chromosomalnej: delecji prążka 12 z ramienia długiego chromosomu 15 – del(15)(q11q13). U pozostałej części chorych nie stwierdza się tak dużych zaburzeń chromosomalnych; dopiero metody takie jak np. fluorescencyjna hybrydyzacja in situ (FISH – patrz rozdział „Bezpośrednia diagnostyka genetyczna”) pozwalają na wykrycie mniejszych delecji w tym samym regionie.
U chorych stwierdza się upośledzenie umysłowe, niski wzrost, otyłość, obniżenie napięcia mięśni oraz hipogonadyzm; mają oni również małe dłonie i stopy.
Zespół Angelmana jest także skutkiem delecji i to w tym samym regionie tego samego chromosomu. Pacjenci są w niewielkim stopniu upośledzeni umysłowo, stwierdza się u nich częste utraty przytomności, bezład ruchowy (ataksja) i zmiany psychiczne objawiające się nadmierną, nieadekwatną do sytuacji wesołością.
Wyjaśnienie tej zagadki okazało się zdumiewające: w zespole Pradera-Williego mutacje dotyczą chromosomu otrzymanego od ojca, natomiast w zespole Angelmanna trwale uszkodzony jest chromosom pochodzący od matki. Gen lub geny na chromosomie 15 pochodzącym od matki ulegają procesowi wdrukowywania i nie podlegają ekspresji, dlatego jedyne czynne geny znajdują się na chromosomie pochodzącym od ojca. Jeśli dojdzie do ich utraty na skutek delecji, u pacjenta rozwija się zespół Pradera-Williego. I odwrotnie: określona, inna grupa genów znajdująca się w tym samym regionie chromosomu 15 pochodzącego od ojca podlega „wyciszeniu” na skutek wdrukowania. Aktywne pozostają wyłącznie geny na chromosomie pochodzącym od matki, jeśli jednak zostaną utracone w wyniku delecji, dojdzie do rozwoju zespołu Angelmana.
Badania molekularne dowiodły, że zespół Pradera-Williego stwierdza się także u nielicznych chorych, którzy obydwa cytologicznie prawidłowe chromosomy 15 otrzymali od matki – jest to tzw. disomia uniparentalna. Jej efekt ostateczny, na skutek identycznego „wyciszenia” obydwu alleli na każdym chromosomie w procesie wdrukowywania zachodzącym u matki, jest identyczny z wynikiem delecji fragmentu 15q12 w chromosomie pochodzącym od ojca. Analogicznie w rzadkich przypadkach odziedziczenia obydwu homologicznych chromosomów 15 od ojca, u potomstwa stwierdza się zespół Angelmana.
Oczywiście wdrukowywanie nie jest wyłączną przyczyną rozwoju bardzo rzadkich zespołów chorobowych, takich jak omówione powyżej. Zjawisko to stwierdza się także w innych schorzeniach wrodzonych, takich jak choroba Huntingtona czy dystrofia miotoniczna, oraz w procesach karcynogenezy, kiedy dochodzi do spowodowanej albo w wyniku mutacji albo na skutek wdrukowywania utraty obydwu alleli antyonkogenu.
Skomentuj jako pierwszy!